|

Dziennik wdzięczności

dziennik wdzięczności

Czym jest dziennik wdzięczności? Co daje prowadzenie swojego dziennika wdzięczności? Co zapisywać? Ile? Czy warto? Dziś właśnie z tym tematem do Ciebie przychodzę 🙂

Ja prowadzę swój dziennik wdzięczności od ponad dwóch lat (mam wpisy z absolutnie każdego dnia). Jest to już mój taki mały nawyk, rytuał, który bardzo lubię, dlatego chciałam trochę Tobie o nim opowiedzieć 🙂

Czym jest dziennik wdzięczności?

Dziennik wdzięczności to taki nasz dziennik (oczywiście może to być zwykły zeszyt, nie potrzebujemy do tego specjalnych dzienników), w którym codziennie zapisujemy, za co jesteśmy wdzięczni. Ja swoje wpisy robię wieczorem, przed snem, i przeważnie staram się zapisać za co jestem wdzięczna w danym dniu. Mój dziennik zabieram ze sobą zawsze, kiedy gdzieś jadę, i zawsze, absolutnie zawsze jest coś, za co mogę być wdzięczna 🙂

Co daje prowadzenie swojego dziennika wdzięczności?

Zapisując codziennie rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni, po prostu skupiamy się na pozytywach. Pomimo naprawdę ciężkiego dnia, jesteśmy w stanie znaleźć coś, za co możemy być wdzięczni, naprawdę. Prowadzę swój dziennik od ponad dwóch lat, mam wpis z każdego dnia, a nie ma takiej możliwości, aby każdy z tych dni był wspaniały i pełen jedynie ekscytujących i pozytywnych wrażeń 🙂

Nie chodzi o to aby siebie oszukiwać, i np. po naprawdę ciężkim dniu napisać, że jesteśmy wdzięczni za lekcje, jakie dostaliśmy (chyba że rzeczywiście już jesteśmy). Ale naprawdę nie musimy być za to wdzięczni. Ale być może mogliśmy w spokoju wypić poranną kawę, być może partner nas przytulił wtedy, kiedy najbardziej tego potrzebowaliśmy, a być może położenie się w końcu do łóżka, pod ciepłą i świeżą kołdrą, było najlepszą rzeczą, jaka nas spotkała – i to warto zapisać.

Po pierwsze więc skupiając się na pozytywach kierujemy nasze myśli na dobre tory. Po drugie dzięki obudzeniu w sobie poczucia wdzięczności, potrafimy nabrać trochę dystansu do różnych spraw, i być może trochę poprawiamy nasze samopoczucie 🙂

Co pisać w dzienniku wdzięczności, i ile?

Możemy być wdzięczni za przeróżne rzeczy. Ja mogę być wdzięczna za ciepły prysznic po zimnym, wietrznym powrocie do domu, a Ty możesz być wdzięczna/-ny za to, że w taki wietrzny dzień nie musiałaś/-łeś z tego domu wychodzić. Możemy być wdzięczni za uśmiech najbliższej osoby, za spotkanie z przyjaciółmi, za rozmowę z rodzicem, za miłą ekspedientkę w sklepie, czy za zapach wiosny i śpiew ptaków o poranku. Po jakimś czasie wynajdywanie i zapisywanie tych rzeczy wchodzi w krew, i te pomysły pojawiają się niemal automatycznie 🙂

Co myślę że jest ważne, aby tutaj zaznaczyć, dobrze jest odczuwać tę wdzięczność również w ciągu dnia. Po prostu zauważać te rzeczy. Nie chodzi o to aby cały dzień pędzić, a wieczorem zapisać jedną rzecz i mieć z głowy. Warto jest zauważać te rzeczy w ciągu dnia – ten uśmiech najbliższej osoby, tę rozmowę z rodzicem, czy tę miłą ekspedientkę. Wtedy wdzięczność wchodzi na wyższy poziom 🙂

Ile zapisywać? To zależy. Przeważnie mówi się o minimum jednej rzeczy, najlepiej trzech. Ja czasem zapisuję trzy, czasem pięć (wtedy to jest naprawdę dobry dzień), a czasem jedną, kiedy nic nie przychodzi mi do głowy, albo zwyczajnie jestem okropnie zmęczona i zamykają mi się oczy.

Czy warto prowadzić swój dziennik wdzięczności?

Moja subiektywna opinia brzmi – TAK 🙂 Szczerze mówiąc nie widzę żadnych minusów. Skupiamy się na dobrych rzeczach w naszym życiu, a podobno odczuwając częściej poczucie wdzięczności, budujemy też poczucie większego zadowolenia z naszego życia. Dodatkowy plus, który ostatnio zauważyłam u siebie – zaczynamy zauważać, co jest dla nas naprawdę ważne, co sprawia, że częściej się uśmiechamy.

Jeśli więc czujesz, że potrzebujesz trochę pozytywności w swoim życiu – gorąco Cię zachęcam do spróbowania 🙂 Wystarczy że weźmiesz zeszyt/notatnik, zapiszesz wieczorem dzisiejszą datę, a pod spodem napiszesz “Jestem wdzięczna za…” / “Jestem wdzięczny za…” i dokończysz zdanie. Na pewno dokończysz, na pewno coś znajdziesz 🙂 Trzymam za Ciebie kciuki 💛

Jeśli interesuje Cię ten temat, polecam Ci książkę “Dzienniki wdzięczności” – aut. Janice Kaplan. Książkę tę polecałam też w moim wpisie o najlepszych książkach TUTAJ.

Ciepłego i pełnego wdzięczności dnia,
Ola 💛

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *