Psychoterapia – moja historia

wsparcie

W dzisiejszym wpisie chciałabym podzielić się z Tobą moją historią o moim procesie psychoterapii.

Chciałabym tym wpisem rozwiać trochę mit (a wydaje mi się, że taki istnieje), że aby rozpocząć psychoterapię, trzeba mieć grube sprawy i traumy do przepracowania. Nie do końca się z tym zgadzam. Można czuć na przykład niepokój, chaos, czy lęk, i potrzebować po prostu wsparcia w tym, aby sobie pewne rzeczy (jako dorosły) poukładać. I nie ma w tym nic złego czy dziwnego.

Dlaczego ja zdecydowałam się na psychoterapię

Ja podjęłam ten rodzaj pracy nad sobą dlatego, ponieważ chciałam m.in. lepiej poznać siebie, swoje zachowania, i swoje emocje.
I właśnie to było moją pierwotną motywacją do podjęcia psychoterapii. Nie miałam żadnych uświadomionych traum do przepracowania. Natomiast w trakcie procesu pojawiły się nowe rzeczy, z którymi musiałam się zmierzyć.

Chciałam poznać siebie, chciałam dowiedzieć się dlaczego w niektórych sytuacjach zachowuję się tak, jak się zachowuję, mimo że chciałabym zachować się inaczej, dowiedzieć się jak radzić sobie z moją nadmierną potrzebą kontroli rzeczywistości, z moimi emocjami, i w końcu jak poprawić niektóre moje relacje.

I zdaję sobie sprawę z tego, że czy nad sobą, czy nad swoimi relacjami z innymi, można pracować w różnoraki sposób. Ja wybrałam ten. Absolutnie nie mam zamiaru nikogo tym wpisem przekonywać do tego, aby rozpoczął psychoterapię, jeśli nawet o tym nie myślał i tego nie czuje. Natomiast jeżeli jest tak, że myślałaś/-łeś już o podjęciu psychoterapii, ale nie jesteś przekonana/-ny czy nie “przesadzasz”, jeżeli czujesz, że jest Ci to potrzebne, to nie racjonalizuj tego. Możesz o tym poczytać, możesz pójść na jedno spotkanie z terapeutą, i możesz nawet po takim spotkaniu terapii nie podjąć – tak też można.

Ja, kiedy rozpoczynałam swoją terapię, spotkałam się z różnymi opiniami. Wiele osób nadal nie do końca wie, dlaczego ktoś podejmuje taki krok. Byłam pytana po co mi to, przecież świetnie sobie radzę w życiu, że może lepiej nie grzebać, bo przeszłość to przeszłość. Po półtora roku terapii cieszę się, że nie wzięłam sobie tego do serca, i jednak postawiłam na to, co czułam. Dzięki temu wiem o sobie o wiele więcej, niż wiedziałam przedtem. Wiem, z czego wynikają/wynikały moje niektóre zachowania. Wiem, z czego wynikała chęć kontroli rzeczywistości i paraliż wynikający z bezradności. I co dla mnie bardzo ważne – poprawiłam swoją relację z samą sobą.

Jaki nurt wybrać?

Nurtów psychoterapii jest wiele. Ja zdecydowałam się na nurt psychodynamiczny, ponieważ jest nastawiony na poznanie siebie, swoich emocji i zachowań. Jest to jednak proces często o wiele dłuższy niż np. terapia poznawczo-behawioralna. Więc dobrze jest poczytać sobie o różnych nurtach przed znalezieniem specjalisty. Lub też można pójść do różnych specjalistów i po prostu z nimi porozmawiać – tak też można.

Moim zdaniem celem psychoterapii jest dojście do siebie

Na koniec chciałabym również obalić mit, że celem psychoterapii jest głównie obarczenie winą rodziców. Nie jest to cel psychoterapii. Celem jest dojście do siebie. Fakt, trzeba pewne rzeczy poruszyć ponownie, ale jest to konieczne do skonfrontowania się z niektórymi faktami, naszymi doświadczeniami, i emocjami. Aby finalnie dowiedzieć się, co i w jaki sposób nas ukształtowało, zamiast zamiatania wszystkich trudnych spraw pod dywan.

Proces terapeutyczny zakończyłam kilka tygodni temu, dlatego dziś poczułam, że chcę tutaj na blogu podzielić się moją historią.
Spełniłam swoje założone cele terapeutyczne, w większości. Niektóre w trochę innym wymiarze, niż zakładałam 🙂
Mam jeszcze w głowie wpis na temat tego, czego nauczyłam się dzięki terapii. Myślę, że niedługo również pojawi się tutaj na blogu 🙂

A jeżeli masz jakieś pytania dotyczące psychoterapii, czy konkretnie nurtu psychodynamicznego, czy chciałabyś/-łbyś się ze mną po prostu czymś podzielić – możesz napisać do mnie wiadomość na kontakt@olasendyka.pl. Obiecuję, że Ci odpiszę 🙂

Pięknego dnia! I dużo dobra 🙂
Ola 🧡

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *