Jestem z siebie dumna, ponieważ dziś… (ćwiczenie)

Jestem z siebie dumna, ponieważ dziś…
To zdanie, czy ćwiczenie właściwie, towarzyszy mi od jakiegoś czasu. Jak wiecie (a może nie wiecie 😊 ) od dłuższego czasu prowadzę swój dziennik wdzięczności. Ile to już będzie? Chyba 2 lata. Codziennie zapisuję za co jestem wdzięczna. Od kilku miesięcy zapisuję więcej niż jedną “rzecz”, ponieważ poczułam, że chcę wejść w to bardziej, i zakupiłam sobie do tego celu przepiękny notatnik 😊

Ale wracając do tego drugiego ćwiczenia, o którym dziś piszę. Kilka miesięcy temu usłyszałam gdzieś propozycję, aby codziennie wieczorem mówić sobie, dlaczego jesteśmy z siebie dumni. I bardzo to do mnie przemówiło. Dlaczego? Ponieważ daje to takie poczucie sprawczości, i buduje poczucie własnej wartości 🧡

Codziennie jest coś, co zrobiliśmy dobrze, z czego możemy być dumni, z czego jesteśmy zadowoleni. Jeśli się nad tym zastanowimy, na pewno coś znajdziemy 🙂 Ja znajduję, codziennie. Chociaż nie powiem, czasem jest ciężko, ale wtedy przypominam sobie że hej, nie muszą to być rzeczy wielkie, wręcz przeciwnie. Nie chodzi o to, aby codziennie być na maksa produktywnym, aby mieć z czego być dumnym wieczorem. Ja na przykład często jestem dumna z tego, że zrobiłam coś, co było dla mnie ważne, pomimo tego, że baaardzo mi się nie chciało tego robić. Albo z tego, że zadbałam o siebie. Albo z tego, że zrobiłam wszystkie rzeczy, na których mi zależało 🧡

I powiem Wam, że to naprawdę działa 🙂 U mnie działa 🙃 Po takiej wieczornej rundce zapisania za co jestem wdzięczna, i dlaczego jestem z siebie dumna, kładę się spać z poczuciem, że oto za mną dobry dzień, i że jestem zadowolona, z siebie i ze swojego życia. To buduje. Planuję to kontynuować 🙂

Zapisujecie takie rzeczy? Praktykujecie taki sposób podbudowania siebie? Jeśli nie, a rezonuje to z Wami w jakikolwiek sposób, to zachęcam Was do wypróbowania 🙂
Jestem z siebie dumna/-ny, ponieważ dziś…

Pięknego dnia!
Ola 🧡